Zdarzenie drogowe, które miało miejsce na rondzie w Kiełczewie, zwróciło uwagę policji na nieodpowiedzialne zachowanie kierowcy. 41-letni mężczyzna, prowadząc samochód marki Peugeot, był pod wpływem alkoholu oraz nie posiadał uprawnień do kierowania. W wyniku swoich działań mógł doprowadzić do poważnego wypadku, co podkreśla wagę przestrzegania przepisów drogowych.
W sobotę, na drodze W308, funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego zostali wezwani do interwencji związanej z niebezpiecznym manewrem wykonanym przez kierowcę. Mężczyzna, zamiast skręcić na rondzie, przejechał przez jego środek, co skutkowało uszkodzeniem znaku drogowego oraz uderzeniem w bariery energochłonne. Policjanci zauważyli, że kierowca nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, co podniosło stan zagrożenia dla innych uczestników ruchu.
Podczas rozmowy z mężczyzną, policjanci wyczuli od niego woń alkoholu, co skutkowało wykonaniem badania alkomatem. Wynik 1,09 promila potwierdził obecność substancji odurzającej w organizmie kierującego. Dodatkowo, po sprawdzeniu w systemach informatycznych, okazało się, że 41-latek nie posiadał wymaganych uprawnień do prowadzenia pojazdów. W konsekwencji mężczyzna usłyszy zarzuty związane z kierowaniem w stanie nietrzeźwości oraz prowadzeniem pojazdu bez uprawnień, co może wiązać się z surowymi karami, w tym pozbawieniem wolności oraz wysokimi grzywnami.
To zdarzenie podkreśla pilną potrzebę na zwiększenie świadomości o niebezpieczeństwie związanym z jazdą pod wpływem alkoholu. Policja apeluje do wszystkich kierowców o odpowiedzialność oraz przestrzeganie przepisów drogowych, aby zapewnić bezpieczeństwo sobie oraz innym uczestnikom ruchu. Społeczność lokalna powinna mieć na uwadze, że alkohol i prowadzenie pojazdu to mieszanka, która stwarza poważne zagrożenie dla życia i zdrowia wszystkich na drodze.
Źródło: Policja Kościan
Oceń: Kierowca z alkoholem i bez uprawnień spowodował groźne zdarzenie na rondzie w Kiełczewie
Zobacz Także
